Mam nadzieje, ze zdolasz mi wybaczyc. Glos mu sie lamal. - Za
czekam na zewnatrz.
I wyszedl.
Drzwi sie zamknely. Zapadla cisza.
Leonie, niebotycznie zdumiona, obejrzala koperte. Rzeczywiscie, znajdowalo sie na niej jej imie, wypisane czarnym atramentem, eleganckim romantycznym pismem Anatola.
Lekala sie tego, co znajdzie w srodku. Musiala zebrac w sobie cala odwage, by otworzyc list.
Piatek, trzydziesty pazdziernika
Post został pochwalony 0 razy
|